Z nieukrywaną satysfakcją informuję czytelników, że udało mi się pozyskać zrzut na CD oryginalnego zapisu dema Pandorry, który zripowałem do 320 kbps (z wyjątkiem tytułowego, niestety, który nadal jest 128 kbps). Przyzwyczajonych do poprzednich wersji uprzedzam, że realizator nagrania... zamienił kanały. Odnoszę również wrażenie, że po tylu latach, taśma ledwo zipie. Oceńcie sami...
P.S. POPRAWIONE!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz